No tak. Smith chudy i Smith gruby.
Gahan wciąż tylko chudy.
Depeche Mode vs. The Cure
-
- Posty: 16695
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
-
- Posty: 4381
- Rejestracja: 18 maja 2010 20:22
- Ulubiony utwór: No na pewno nie somebody
- Lokalizacja: się biorą dzieci?
Szczerze mówiąc to na żywo wydawał mi się być trochę chudszy niż na zdjęciach, albo przynajmniej trochę chudszy niż mi się wydawało, że będzie. xD
Złoty pomysł na temat, proponuję jeszcze założyć jakiś typu David Gahan vs Robert Lewandowski
Złoty pomysł na temat, proponuję jeszcze założyć jakiś typu David Gahan vs Robert Lewandowski
Za wszelkie wypowiedzi z mojej strony, poza tymi którymi mógłbym kogoś urazić, najmocniej przepraszam.
DEPESZWIZJA 12 - EDYCJA IMIENIA SALVADORA DALIEGO
STATUS: ZBIERAM GŁOSY - 2/8
FINAŁ: 12 MAJA
DEPESZWIZJA 12 - EDYCJA IMIENIA SALVADORA DALIEGO
STATUS: ZBIERAM GŁOSY - 2/8
FINAŁ: 12 MAJA
-
- Posty: 8124
- Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
- Ulubiony utwór: Motyle
- Lokalizacja: woj. wałbrzyskie
Martin Gore vs Martin Schmitt
-
- Posty: 21712
- Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
- Lokalizacja: Sam's Town
Robert Schmitt ostatnio mocno schudł, okres największego grubiaństwa miał naście lat temu.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
-
- Posty: 1222
- Rejestracja: 19 paź 2006 12:09
- Ulubiony utwór: Halo
- Lokalizacja: EU
Bardzo pozytywniejak w świetle The Cure postrzegacie DM?
Czy widzicie jakieś podobienstwo, niekoniecznie muzyczne, pomiedzy tymi grupami?
Lubili pić i imprezować, ubierać się na czarno, robić sobie niestandardowe fryzury. Zrobili karierę "za oceanem". No i śpiewali o miłości !
A moze DM są w jakimś zakresie słabsi?
Możliwe, że mieli/mają mniejszą bazę fanów ? Chodzi mi o ilość. A przynajmniej mniej fanatyczną. Chyba więcej widziałem w życiu "depeszów" niż "kiurów" na ulicach. Nie mówią przed czy po koncertach tych zespołów, czy na zlotach/imprezach.
Ale czy to jest słabość ? Może sensowniejsze byłoby porównywanie umiejętności gry na instrumentach, ale w przypadku obu zespołów nie chodziło chyba nigdy o dążenie do wirtuozerii.
O, mam: Martin wymyślał ciekawsze melodie niż Robert. No i DM ma więcej wokalistów !
Czyli niby wygrywa DM. Ale przez ostatnie lata częściej i z większą przyjemnością wracam do starszych płyt Cure niż DM.
A i jeśli chodzi o wokale, to Robercik mnie nigdy nie wkurzał, nie męczył, jak było tak jest. Martin tak samo. Ale Dave różnie, od x czasu bardziej nudzi lub męczy słuchanie go.
Generalnie jestem za, ale bardziej przeciw.Czekam na za i przeciw dla obu grup