Czego boją się Devotees?
-
- Posty: 2935
- Rejestracja: 29 lip 2006 22:36
- Lokalizacja: Wrocław
@black ja tak samo,i boję się że moge zarazić sie od bratówki choróbskiem tzw.wiatrówką lub jak inaczej na to mówią ospą wietrzną
-
- Posty: 115
- Rejestracja: 18 gru 2006 21:44
- Lokalizacja: POZNAŃ
a ja sie boje że sie zakocham w dwóch osobach na raz
-
- Posty: 110
- Rejestracja: 09 sty 2007 22:45
- Ulubiony utwór: The Sun and The Rainfall
- Lokalizacja: Lublin
boje sie sama jechac noca przy lesie,
boje sie o moje dzieci, gdy choruja i tak na codzien, zeby niczlego im sie nie przytrafilo...
boje sie ludzi ktorych opanowalo zlo i sa nieobliczalni
boje sie patrzenia w przestrzen z wysokosci
boje sie szalonych kierowcow na ulicach
boje sie o moje dzieci, gdy choruja i tak na codzien, zeby niczlego im sie nie przytrafilo...
boje sie ludzi ktorych opanowalo zlo i sa nieobliczalni
boje sie patrzenia w przestrzen z wysokosci
boje sie szalonych kierowcow na ulicach
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 03 gru 2006 23:28
- Lokalizacja: z zaszczurzonej piwnicy
A ja boję się psychopatów( Boje sie ze ktos mnie napadnie, pobije lub ukatrupi mnie albo kogos z moich bliskich) jakiegoś powaznego choróbska, mam tez lęk przed śmiercią i chorobą bliskich mi osób... ostatnio mi znajoma oznajmila ze chyba mam nerwice lękową
-
- Posty: 3337
- Rejestracja: 18 wrz 2006 00:29
- Ulubiony utwór: world in my eyes
- Lokalizacja: Lądek Zdrój
boję się, że będę siedzieć rok w 1 klasie
-
- Posty: 6743
- Rejestracja: 15 lis 2004 17:36
- Ulubiony utwór: Everything Counts
- Lokalizacja: Warszawa
Zapowiada sie moj brak w Liverpoolu. Wszystko przez pharyngitis acuta. :chory:
Ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo, byc moze nie bedziecie zmuszeni do sluchania Everything Counts 101...
Ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo, byc moze nie bedziecie zmuszeni do sluchania Everything Counts 101...
Hej, jeśli masz problemy z logowaniem na forum to spróbuj z przypomnieniem hasła. Jeśli to nie pomaga, skontaktuj się ze mną. Postaram Ci się pomóc.
-
- Posty: 2935
- Rejestracja: 29 lip 2006 22:36
- Lokalizacja: Wrocław
Co ?! Slick chyba nie mówisz tego poważnie
-
- Posty: 1492
- Rejestracja: 20 sty 2006 19:08
Cooooooooooo?!
-
- Posty: 3337
- Rejestracja: 18 wrz 2006 00:29
- Ulubiony utwór: world in my eyes
- Lokalizacja: Lądek Zdrój
no ładnie... chociaż masz powód ciekawszy i bardziej racjonalny.
rychłego powrotu do zdrowia życzę i możliwości pojawienia się w Poolu.
rychłego powrotu do zdrowia życzę i możliwości pojawienia się w Poolu.
-
- Posty: 1342
- Rejestracja: 10 mar 2005 09:40
- Lokalizacja: Sochaczew
Boję się samotności jak ch...ra. Właśnie sobie zdałam z tego sprawę...
-
- Posty: 97
- Rejestracja: 10 maja 2006 21:27
smierci i bolu
-
- Posty: 1342
- Rejestracja: 10 mar 2005 09:40
- Lokalizacja: Sochaczew
Samotność jest gorsza niż śmierć. Choć śmierci też się boję... Ale to chyba lęk przed nieznanym.
-
- Posty: 359
- Rejestracja: 16 sie 2006 19:52
Boje się duchów ...
-
- Posty: 2935
- Rejestracja: 29 lip 2006 22:36
- Lokalizacja: Wrocław
Aj tam batman nie jest tak strasznie .Może wybierzemy się do kina na Krąg 2cz. Wtedy zmienisz swoje zdanie
-
- Posty: 359
- Rejestracja: 16 sie 2006 19:52
Tak a kto bardziej się boi ? Kto pod kołdre się chował puma? co..... ja się przyznaje boje się zwlaszcza po dzisiejszej nocy...
-
- Posty: 2935
- Rejestracja: 29 lip 2006 22:36
- Lokalizacja: Wrocław
No dobra bałam sie wtedy ,ale w Irlandii oglądnełam cały ten film i nie był aż tak straszny .Tylko póżniej miałam jakieś chore fazy .Już nigdy więcej nie oglądam takich filmów sama
-
- Posty: 359
- Rejestracja: 16 sie 2006 19:52
A ja tej nocy przeżyłam koszmar nic nie spałam , masakra była nie opowiadam więcej bo w piątki nie można ponoć o takich rzeczach mówić...
-
- Posty: 2935
- Rejestracja: 29 lip 2006 22:36
- Lokalizacja: Wrocław
Ja też nie spałam ciągle patrzyłam się w ściany czy ktoś tam nie stoi poprostu więcej już tego nie chcem
-
- Posty: 359
- Rejestracja: 16 sie 2006 19:52
Ja miałam gorzej wszystko zaczęło spadać ,i więcej nie powiem bo się boje i to nie są moje wymysły ,było strasznie....