Przybij piąteczkę Shodan. Należy się Tobie nektar życia (czytaj: browar)shodan pisze:Jedno wiem na pewno - jak dla mnie to zdecydowanie najlepsza dekada w twórczości DM.
Najlepszy album Depeche Mode dekady 2000-2009
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 25 maja 2009 15:05
- Ulubiony utwór: I Feel You
Re: Najlepszy album Depeche Mode dekady 2000-2009
Shodan, widzę, że bronisz okresu 2000-2009 ('10/'11?)...luczar75 pisze:shodan pisze:Jedno wiem na pewno - jak dla mnie to zdecydowanie najlepsza dekada w twórczości DM.
I dobrze, ale nie zgodzę się, że to najlepsze lata DM. Violator, Ultra i SOFAD przewyższają Excitera i SOTU (i to o ile - lata świetlne różnicy) pod względem artystycznym... tylko nasze, małe PTA można porównywać do "wielkiej trójki"...
Chociaż to tylko moje zdanie... chociaż ja żywię nienawiść wyłącznie do Excitera, za to bardzo lubię słuchać SOTU i (jak najbardziej ) PTA...
-
- Posty: 16685
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Oj bronię, no bo sam zobacz, że Exciter to mój nr 1, PTA - nr 3, a SOTU to obecnie nr 4 wśród płyt DM.
Ja do niedawna postawiłbym PTA ponad wszystko, ale Violator zrobił ze mną coś, co dla zmysłów niepojęte...
PTA to obecnie mój nr 4 (po Violku, Ultrze, SOFAD), Exciter pałęta się pod koniec , a SOTU 6.-7. (nie jest dla mnie tragedią, ale arcydziełem także nie)
PTA to obecnie mój nr 4 (po Violku, Ultrze, SOFAD), Exciter pałęta się pod koniec , a SOTU 6.-7. (nie jest dla mnie tragedią, ale arcydziełem także nie)
-
- Posty: 16685
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
W sumie słuchasz DM od niedawna, więc masz jeszcze czas na Exciter.
To właśnie raczej nie jest płyta dla nowicjuszy.
To właśnie raczej nie jest płyta dla nowicjuszy.
Zgodzę się z tym. Exciter ma właśnie to wspólnego z SOTU, że trzeba mnóstwo razy go przesłuchać, aby go polubić/pokochać. Temu nie możesz zaprzeczyć.
PTA wśród tej trójki jest dziwnym wyjątkiem. Jak dla mnie jest strasznie łatwa do zrozumienia. Wystarczyło jedno(!) odsłuchanie, abym pokochał ten krążek.
PTA wśród tej trójki jest dziwnym wyjątkiem. Jak dla mnie jest strasznie łatwa do zrozumienia. Wystarczyło jedno(!) odsłuchanie, abym pokochał ten krążek.
-
- Posty: 16685
- Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
- Ulubiony utwór: Halo
Mogę, a nawet muszę.FREE STATE pisze:Temu nie możesz zaprzeczyć.
SOTU to jedyny album DM, który polubiłem momentalnie od pierwszego odsłuchu.
Na PTA potrzebowałem jednak więcej czasu. Choć liczone to było i tak w dniach, a nie latach, jak w przypadku Exciter.
Wiele lat nie słuchałem Exciter, ale teraz zdecydowanie nadrabiam stracony czas.
-
- Posty: 9108
- Rejestracja: 22 lut 2009 00:43
- Ulubiony utwór: Cala masa
- Lokalizacja: Glasgow
Powiem Wam jedno: idzcie to obgadac przy piwku, bo inaczej sie nie da, tylko powiedzcie gdzie i kiedy . Wracajac do tematu moja konkluzja jest taka, ze pomimo zaznaczenia SOTU uwazam, ze ta dekada nie ma najlepszego ani najgorszego albumu.
Enjoy The Silence
Rozwiązanie najbardziej wygodne...
-
- Posty: 6181
- Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
- Ulubiony utwór: World in My Eyes
- Lokalizacja: właściwa
Zdecydowanie Exciter - ostatni dobry album DM; zawiera ciekawe, intrygujące kompozycje; spokojny, ale nie nudny; wyrównany, nie ma tu czegoś, co by było wyraźnie gorsze od reszty (wyjątek - wiadomo, ale szkoda mi Comatose, to jest dobry pomysł, który został źle zrealizowany); PTA i SOTU nie dorastają Exciterowi do pięt