Memento Mori

[shodan]

Wiem Hien, że Ty SOTU darzysz naprawdę dużą sympatią. I super, bo wielu fanów na niej wiesza psy. Ja tez lubię. Ma cholera jakiś nie podrabialny klimat. Sam do SOTU odczuwam ogromny sentyment i przemiłe wspomnienia. To jest zdecydowanie ta lepsza strona DM.

[stripped]

A właśnie co macie do SOFAD? To jest jedna z moich ulubionych płyt, którą kocham całym serduszkiem

Ja po 15 latach fanatykowania doszedłem ostatnio dopiero do wniosku że Alan mocno sknocił tę płytę, heh. Produkcja ciężka jak kotwica, dużo stracił tu choćby WIMS jak się posłucha demówki. I nagle jakoś zrozumiałem czemu ten album nie ma takiego prejzu tutaj choćby.

[shodan]

No ja właśnie zawsze znałem Cię Jacek z tej strony, że Ty ten SOFAD tak lubiłeś. A tu co kolejne głosowania w lidze, to Ty utwory z tego albumu omijałeś. Teraz się wyjaśniło.
Ja miałem na odwrót - od olewania, do doceniania.

[stripped]

Teraz dopiero może olewałem, wcześniej chyba nie. To bardzo świeża refleksja, jakoś z ostatniego miesiąca

[shodan]

No od miesiąca to może nie. Już od jakiegoś czasu czuję ten odwrót. Powolny, ale jednak.

[Hien]

Uważaj Murzyn, jesteś pod lupą

[stripped]

Nie dość że zacząłem mehać na SOFADa to jeszcze Wagging Tongue polubiłem, czy to już kryzys wieku średniego?

[Hien]

Jutro się okaże, że jesteś gejem

[shodan]

Ale o co Wam chodzi? Leci liga, to i obserwuję trendy. Po co te złośliwości?

[Hien]

Jakie złośliwości? Ktoś mi ostatnio zarzucał, że taki POWAŻNY jestem

[stripped]

To ja już nie wiem czy z tym gejem to w końcu złośliwość czy na poważnie

[shodan]

Ok, myślałem, ze Ty nadal tak na poważnie.

[Hien]

To ja już nie wiem czy z tym gejem to w końcu złośliwość czy na poważnie

Spytaj żony

[shodan]

Właściwie czemu ten Wagging Tongue uważasz Hien za tak słaby?

[Hien]

Bo mi się nie podoba

[shodan]

No właśnie dlaczego?

[Hien]

Bo nie chce mi się tłumczyć

[shodan]

Trzeba ten slogan wdrożyć w bestkach. Będzie szybciej i prościej.

[Hien]

Wujas, pisałem wcześniej, że nie chce mi się dyskutować na ten temat, więc mnie nie grilluj. Nie mam obowiązku tutaj czegokolwiek recenzować. Zresztą, prędzej czy później dobrniemy do tego w track by track, to się wtedy dowiesz. O ile wyplujesz z siebie Fly on the Windscreen i będziemy mogli ruszyć dalej.

[mintaj]

No ja dodaję do tego jakieś pieprzenie o niczym, by brzmieć sophisticated