Best of Samples

Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11485
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Best of Samples

Post 23 gru 2022 23:23

Są chęci, są chętni nawet dwaj, a co tam, niech się dzieje coś na tym forum :)

Wyskoczyłem ze spontanicznym pomysłem a Hien podchwycił i niewiele się zastanawiając zakładamy ten temat, nawet jeśli nikt więcej nie zechce lub nie będzie w stanie się przyłączyć aktywnie, może zawsze poczytać, posłuchać i skomentować do czego zachęcam bo to w końcu forum do dyskusji ma być, nie? ;)

Zasadniczo temat poświęcony będzie naszym ulubionym samplom, a co za tym idzie utworom - źródłom sampli i tym które je samplowały. Z góry zaznaczę że nie każdy tu musi być alfą i omegą i nawet jeśli znamy jedynie sampel (jesteśmy pewni że to sampel) a nie znamy źródła to również warto się tym tu podzielić bo dobra pętla broni się sama a cięte sample to już w ogóle hehe. Proponuję jedynie byśmy wrzucając utwory i omawiając daną wrzutę postarali się od razu wrzucać i omawiać wszystko co znamy z nimi związane (wszystkie, lub wszystkie warte dla nas uwagi utwory które korzystały z danego sampla, można wtedy porównać kto to zrobił najlepiej). Do gry dopuszczam również przykłady odegrania melodii z innego utworu czyli z angielska tzw. "interpolation" (jak choćby to co Coldplay zrobiło z kraftwerkowym Computerliebe - to tylko przykład jakby ktoś nie wiedział ocb)

Oczywiście nie chodzi tu o to by ślęczeć nad whosampled a raczej pisać o przykładach nam już znanych, skąd co znamy i co poznaliśmy jako pierwsze itd. Także wszystkich fanów sampli i muzyki samplowanej zapraszam do wymiany wrzutek i ciekawostek z nimi związanych :)
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16697
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 23 gru 2022 23:31

Ja zawsze jestem chętny do wszelkich tematów, ale niestety moja wiedza o samplach jest tak mizerna, że muszę podziękować. Nie będę z siebie robił głupa.
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11485
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 23 gru 2022 23:38

Spoko wujas, zawsze możesz zaglądać bo tu dużo fajnej muzy się przewinie na pewno, może nawet wrzucę coś co i Ciebie zainteresuje (może na zachętę zrobię z tego pierwszą wrzutę)
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16697
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 23 gru 2022 23:44

Na pewno będę obserwował, jak wszystko. :)
Awatar użytkownika
Dragon
Posty: 8124
Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
Ulubiony utwór: Motyle
Lokalizacja: woj. wałbrzyskie

Post 24 gru 2022 00:24

Nie wiem, jaki jest limit wrzutkowy, ale tutaj polecę na fristajlu bez wątpienia. Najlepiej zapamiętane, najweselsze, może wreszcie zaskoczę
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21712
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 24 gru 2022 00:34

Jaram się tym pomysłem, bo słucham bardzo dużo muzy opartej na samplowanych bitach, loopach, itd. To zawsze jest przygoda, odkrywanie źródeł.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11485
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 24 gru 2022 08:25

Szczerze wolałbym żadnego limitu ilościowego nie określać tylko niech ta dyskusja się toczy, nazwałem to bestką już z nawyku w nawiązaniu do zrozumiałego nam formatu wymiany się kawałkami co kolejka. Jeśli znajdę dzisiaj chwilę jakimś cudem to wjadę potem.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11485
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 24 gru 2022 16:12

Miałem sugerować jakąś kolejność ale zostawiam to już do Waszej własnej decyzji czy polecicie we wrzutkach chronologią wydania kawałków czy chronologią ich poznawania, ja z racji kronikarskich zapędów chyba skłonię się ku tej drugiej.

Depeche Mode - Painkiller (DJ Shadow "Kill The Pain" Mix)
(1998)

https://youtu.be/5B1A4b3O5jo

Był rok 2007, siedziałem w Londynie u starszego brata na wakacje i przy okazji korzystałem z dostępu do neta, tym samym uzupełniałem znajomość różnych depeszowych rzeczy jak choćby kompilacja Remixes 81-04, którą zassałem w formie mp3 z wydania 3CD. Jednym z remiksów na składance był właśnie tenże remix Painkillera, który z miejsca bardzo przypadł mi do gustu. Najlepsze jest to że z niezrozumiałych dla mnie przyczyn myślałem że to jest normalna wersja Painkillera i dziwiłem się że pojawiają się tu sample co do DM było niepodobne (nie pytajcie czemu kawałek ze składanki REMIXES brałem za oryginał, nie pamiętam już o co chodziło. A może myślałem że oryginał jest bardziej w tym stylu tylko bez różnych sampli, nie wiem już). Najfajniejszym fragmentem tego remiksu był dla mnie zawsze perkusyjny break pojawiający się w drugiej połowie kawałka. Prawdę mówiąc nie sądziłem że kiedykolwiek usłyszę źródło tego sampla (nie wiem czy znałem wtedy whosampled albo czy istniało). A jednak...

Kilka lat później oglądając TV ujrzałem znajomy kawałek, było to Be My Baby, jeden z dwóch kawałków Vanessy Paradis jakie znałem, był to fajny powrót do tego numeru dla mnie, spodobało mi się to brzmienie retro ala lata 60. i zachęcony sięgnąłem po cały album Paradis z roku 1992. Album przypadł mi do gustu jako całość, brzmiał naprawdę nieźle a to za sprawą produkcji którą zajął się na tym albumie ówczesny chłopak Vanessy Paradis czyli Lenny Kravitz. Jednak największe pozytywne zaskoczenie przyszło gdy usłyszałem poniższy numer...

Vanessa Paradis - The Future Song
(1992)

https://youtu.be/rXCEAo0GBkQ

Bo to właśnie z tego numeru pochodzi ten jebitny perkusyjny break który DJ Shadow wykorzystał remiksując Painkillera. Poza ową perkusją jest tu fajny bas, gitarowe plumkanie a nawet fajna solówka na elektrycznej gitarze o takim ostrym brzmieniu (nie jestem gitarzystą by powiedzieć czy to jakiś przester czy no co tam zostało podkręcone ewentualnie). Przyznam się że bardzo przyjemnie było odkryć ten numer tak przypadkowo i takie historie najmilej wspominam. No i co też jest nie bez znaczenia w tym przypadku lubię zarówno źródło sampla jak i samplujący go kawałek, co nie jest jednak regułą.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
Dragon
Posty: 8124
Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
Ulubiony utwór: Motyle
Lokalizacja: woj. wałbrzyskie

Post 25 gru 2022 01:29

Umówmy się tak, że ja źródeł nie będę podsyłał, chronologii wrzutek się nie trzymał, większej opowieści z tego nie układał. Lubię to zaskoczenie, na które składa się znajomość użytego dźwięku z czegoś innego i skrupulatne dochodzenie do tego, z czego konkretnie pochodzi. O sprawnym użyciu w innym numerze nawet nie wspominam, bo to będzie wynikać samo przez się, gdy coś tu wrzucę. Whosampled to przyjemna zabawka, ale wolę mimowolne spotkania niż efekt poszukiwań i odnajdywania zaskakujących użyć. Nie wrzucę nic, czego sam kiedyś nie wyłapałem.

Liroy - Hello, Czy Ty czujesz to? (2001)

Ten numer przyszedł mi do głowy jako pierwszy. Zaskakuje mnie wybiórczość i pojemność pamięci. Zanim Liroy nie stał się polityczną karykaturą i naiwniakiem funkcjonował pod moją kopułą jako jeden z istotnych klasyków polskiego hip-hopu. Abstrahując od wartości artystycznych jego numerów, fakt robienia hh w Polsce w połowie lat 90' dawniej budził we mnie większe wrażenie. Było to z jednej strony dla lokalnego środowiska transgresyjne, z drugiej świadczyło po raz kolejny o szeroko otwartych oczach i uszach na Zachód. Wpatrzenie jak w obrazek. Oczywiście to nie jest tak, że zasłuchiwałem się w jego nawijce jak oparzony. To do dziś są dosłownie pojedyncze kontakty, odsłuchy. Czy ja w ogóle lubiłem jakikolwiek kawałek? Być może ten. Niesłyszany przez tyle lat w związku z powyższym tematem zaświecił w umyśle tak szybko, to było tak oczywiste. Minęło tyle czasu, a ja przed Wigilią odpalam i wracam do resztek głębokiego dzieciństwa. Resztek, bo zostały tylko barwy, obrazy jak wyrwane z filmu klatki, pojedyncze scenerie pokojów, ewentualnie klimat przestrzeni nie do odtworzenia. Ten klimat przede wszystkim. 2005-2006 rok, jeszcze zanim wyprowadziliśmy się od dziadków. Kusi mnie, żeby pewne zjawiska opisać szerzej w swoim czasie. Mieszkamy w poniemieckim bloku, ale moja chrzestna (siostra ojca) kręciła się wokół wielu znajomych na tej części Piaskowej Góry, którą postawiono z wielkiej płyty. Pierwsza luka uzupełniona współczesnym obrazem. To nie blokowiska pokryte styropianem, odmalowane typowym zestawem ciepłych barw, żeby wyglądało lepiej niż w rzeczywistości w kolejnym fałszywym folderze reklamowym. Może wtedy takiego zaszczytu dostąpiły poszczególne bramy, było bardziej posępnie. Ulica Dunikowskiego. Pojedyncza wizyta na chwilę u koleżanki. Skórzana sofa. Dość duży telewizor, na którym hula VIVA Polska. Dlatego belka, która pojawia się na początku klipu, nie jest niczym dziwnym, zupełnie obcym. Poza tym właściwie nic więcej. Widok z okna. Spojrzenie na drzwi balkonowe. Wrażenie przepychu w porównaniu do oszczędności wnętrz w domu rodzinnym. W telewizji leciało znacznie więcej, ale ten numer mogłem usłyszeć po raz pierwszy właśnie w takich okolicznościach. Oszczędna taniutka melodyjka synthowa od razu odsłoniła wszystko. Całość zwraca uwagę poprzez wyraźny cytat z kawałka Lionela Richie. Bez wahania dodam, że Liroya poznałem wcześniej. Sprawnie zrobiony love song, który nie uderza w wysokie tony, ale jest bardzo spójny, sugestywny, ma w sobie coś niegrzecznego, ponętnego. W tamtym czasie już byli znacznie lepsi raperzy, nie mniej ten ostatni celny strzał robił szum w mediach.

Ze względu na tę okoliczność, ale też charakterystyczną dla samego początku XXI wieku aranżację, wreszcie teledysk - vibem przypominający gangsterskie filmy wyprodukowane przez Rywina parę lat przed wpakowaniem go za kraty - musicie sięgnąć. Bez tego nie mogę zacząć. Nie ma lepszego punktu wyjścia.

https://www.youtube.com/watch?v=A4uA1C8y2z4
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11485
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 25 gru 2022 14:19

Aha, jeszcze takie sprawy organizacyjne jak coś - nie stawiam limitu wrzutek na danego artystę, w sumie skupiać się tu będziemy bardziej na produkcji myślę.

I tak sobie myślę czy nie powinniśmy tego omawiać 1 wrzuta na raz a nie recenzować od razu całą "kolejkę". Playlisty kolejki też nie będę tworzył do tego myślę, zależy mi na bardziej indywidualnym podejściu
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11485
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 27 gru 2022 21:34

Hienałcze dawaj
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21712
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 28 gru 2022 00:09

Nie mogę się zdecydować na numer, ale w końcu muszę.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11485
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 28 gru 2022 05:10

Jprdl....

PODOBNO MIAŁEŚ

Jakiś wirus musiałowy czy co...
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21712
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 28 gru 2022 13:22

no-man – Break Heaven (1993)

no-man przechodzili na początku kariery różne fazy (potem zresztą też), ale na okolice wydania debiutu, była to faza na sampling. Ich „Colours” wyprzedzało o całe długie lata, sukcesy 90sowych pionierów trip-hopu i gdyby ten singiel wyszedł w lepszym momencie, to kto wie, może nie mówiłoby się o tym zespole, jak o totalnym obskjurze. No, ale to gdybanie. Rok po wystartowaniu z NAOP (i robiąc muzykę głównie na znanych samplach), gadałem z Timem Bownessem, bo akurat był w Polsce i pytałem go o to, jak wyglądała sprawa legalności tego samplowaniu na pierwszej płycie. Powiedział, że wytwórnia clearowała co trzeba, czasami trzeba było płacić, czasami w ogóle nie, a do tego w tamtym czasie nie było zwyczaju wpisywania w creditsy autorów wycinanych loopów. Z tego powodu, musiałem w wielu przypadkach dochodzić do źródeł na własną rękę, bo Tim nie wszystko pamiętał, a dużą część przynosił Wilson, z którym kontaktu nie mam. I tu dochodzimy do „Break Heaven”.

https://www.youtube.com/watch?v=QiTO4W-CZXc

Jest to jeden z moich ulubionych utworów no-man w ogóle. Uwielbiam tę piosenkę za wiele typowo no-manowych rzeczy, ale przede wszystkim (i to się tyczy całego albumu „Loveblows & Lovecries”) za genialne użycie kradzionych bitów. Demo tego kawałka to praktycznie same sample i wokal, a już można było wyczuć to, jaki potencjał tkwi w tym zabiegu. Potem Wilson podokładał gitary, pianino i skrzypce Bena Colemana, a Tim zaśpiewał, co razem pociągnęło całość w zupełnie innym kierunku, ale nadal zachowując ten bajeczny groove. Kiedy zaczynałem z no-man, nie miałem jeszcze świadomości tego, że wiele z tej muzyki to loopy. Zawsze byłem fanem tego fragmentu, bo uważałem że bas, funkowa gitara i lekka, ale zaraz wyrazista perkusja, robią ten kawałek (tam jeszcze jest w refrenie sampl pianina z innego utworu, ale nie dotarłem do oryginału). W końcu, po latach, dokopałem się do…

The Pointer Sisters – Yes We Can Can (1973)

https://www.youtube.com/watch?v=DhGn-4DpHAQ

… i przepadłem. Jakie to jest dobre. Steven Wilson wziął z tego kawałka minimum, ale to najlepsze minimum, czyli ten zajebisty showcase sekcji rytmicznej i funkowej gitary. W oryginale, kawałek ten wykonywał Lee Dorsey i jego wersja też jest doskonała (i też ma killer groove), ale IMO The Pointer Sisters wyciągnęły z tego prawdziwy maks potencjału. Od tego momentu stałem się fanem tej wokalnej grupy i wracam do nich regularnie. „Yes We Can Can” był jednym z pierwszych przebojów The Pointer Sisters i pomógł im osiągnąć sukces. Poza siostrami (na pierwszym planie Anita Pointer), występują tu: Gaylord Birch na perkusji (grał między innymi z Herbiem Hancockiem i Carlosem Santaną), Willie Fulton na gitarze (z funko-soulowej grupy Tower of Power) oraz Dexter C. Plates na basie (z zespoły Hoodoo Rhythm Devils). Co ciekawe, The Pointer Sister wydały ostatni album w tym samym roku, w którym no-man wydali debiut. Mimo to, zespół koncertuje do dziś w trochę zmienionym składzie (ale nadal rodzinnym).

no-man do 1992 roku grali jako power trio wokal + gitara + skrzypce oraz bity i klawisze z podkładu. Wytwórnia wymusiła trochę na nich zorganizowanie sobie full bandu i co ciekawe, z propozycji złożonej dla beki, skorzystało pół zespołu Japan – Mick Karn, Richard Barbieri i Steve Jansen. Taki, sześcioosobowy skład, zagrał trasę w drugiej połowie 1992 r., ale sporo aranżacji porzuciło pięknie wprasowane wcześniej loopy i „Break Heaven” było jednym z kawałków, który na tym stracił.

https://www.youtube.com/watch?v=J43j0AGSUDw

O ile nadal uważam, że to dobre wykonania, bo to po prostu bardzo dobry kawałek, to ciepły i gęsty groove, został tu zastąpiony suchym, chłodnym i tępym bitem, który po prostu nie ma tego czegoś.
To są niestety pułapki jakie niesie ze sobą korzystanie z dobrych bitów, o czym przekonali się między innymi Portishead i wiele składów hip-hopowych.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11485
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 28 gru 2022 13:39

Alrighty, jak mniemam więcej chętnych na ten moment nie ma do zabawy, niemniej zapraszamy do odsłuchu a "graczy" do omawiania i dyskutowania. Aby nie robić bigosu i dać sobie szansę na swobodne prowadzenie dyskusji zamiast maszynowego klepania "recek" (nie wiem czy to będą recki jako takie bo numery niejako będziemy obczajać przy okazji) proponuję omawiajmy jedną wrzutę na raz jak albumy, zatem zapraszam do odsłuchu i omawiania mojej wrzuty jako że poleciałem pierwszy.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21712
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 30 gru 2022 15:43

Murzyn

Murzyn pisze ciekawą rzecz, bo ja też długo miałem tę wersję za oryginał. Było to jednak dobre 3 lata przed wydaniem kompilacji „Remixes” (którą, swoją droga, bardzo sobie cenię). Zassałem to z jakiegoś AudioGalaxy pod tytułem „Painkiller” i bardzo ja lubiłem. IMO jest znacznie lepsza od wersji wyjściowej. To jest właśnie brzmienie, które by uzyskali gdyby Tim Simenon pocisnął produkcję jeszcze bardziej w swoim stylu. Kiedy słuchałem dużo tego remiksu, to nie miałem jeszcze w zwyczaju poszukiwać źródeł sampli, a tych jest tutaj mnóstwo (w końcu to DJ Shadow).

Fajnie zatem posłuchać chociaż jednego źródła, zwłaszcza że Murzyn odkrywa tutaj przed nami naprawdę dojebany utwór Venessy i aż szkoda, że ten kawałek ni pojawi się w best utworów, bo podejrzewam, że miałby szansę pojawić się u mnie w ostatecznym podsumowaniu 25 (a nawet na pewno tak by się stało). Genialny numer, ale trudno się dziwić skoro współtworzył go Lenny Kravitz. Ja się nie znam na Paradis, a słyszę, że ona miała naprawdę fajne skręty stylistyczne (podobnie jak Alizee) i jest co odkrywać w jej dyskografii.

W kwestii użycia sampla, no kochani, on aż się prosi o to aby go przetransportować i wzmocnić inny bit. DJ Shadow to klasyka, facet miał nosa i ucho. Świetne umiejscowienie sampla, nie zajechanie go, startując z nim od pierwszych sekund. W ogóle ta partia w oryginale brzmi jak loop i obstawiam, że trochę w taki sposób była tworzona, czyli Lenny wyciął loopa z jakiegoś dłuższego nagrania, w którym próbował różnych rzeczy na perkusji i w ten sposób nadał kawałkowi hip-hopowego zabarwienia. Podobnie do sprawy podeszli Portishead, ale oni poszli o krok dalej.

Kończąc, dobra wrzuta bo i przypomniała mi o fajnym remiksie kawałka, który w oryginale jest tylko przyzwoity, a w wersji DJ Shadowa zajebisty, a do tego odkryłem świetny kawałek Vanessy Paradis, co zapewne zaowocuje sięgnięciem po cały jej album. Szkoda tylko, że nie udało się zlokalizować reszty źródeł z tego remiksu.
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11485
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 01 sty 2023 21:11

Dragon, czekamy.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
Dragon
Posty: 8124
Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
Ulubiony utwór: Motyle
Lokalizacja: woj. wałbrzyskie

Post 01 sty 2023 21:23

Widzę, widzę :P
Awatar użytkownika
stripped
Posty: 11485
Rejestracja: 09 wrz 2006 17:01
Ulubiony utwór: hajerlow

Post 02 sty 2023 10:55

No to nie zamulaj :D ja już mam opisane Wasze wrzutki ale jestem ciekaw czy dyskusja się jakaś rozwinie przy okazji. Cieiaw jestem czy dojdzie do sytuacji kiedy ktoś wrzuci fajny numer, do niego przykład samplowania a ktoś inny dorzuci jeszcze inny przykład albo będzie kojarzył np. inny numer w nim samplowany, ten temat daje duże możliwości do nawiązań.
"Murzyn wielkim wezyrem był i jest" - munlup
Awatar użytkownika
Dragon
Posty: 8124
Rejestracja: 18 lip 2013 12:07
Ulubiony utwór: Motyle
Lokalizacja: woj. wałbrzyskie

Post 02 sty 2023 19:34

Murzyn #1

Powiem wam, że ja nigdy nie pałałem wielką miłością do tego remiksu Painkillera. Wkręciłem się w DM po pierwszym boomie na hip-hopy i sampling w takim stylu, nie chciałem za bardzo sięgać po takie rzeczy. Już ta pierwsza pętla jest przyjemna, ale od połowy robi się naprawdę brudno i szeroko. Luźny związek z oryginałem, a jednocześnie wyraźnie czuć styl tego drugiego artysty. Daleko posunięta ewolucja, poza oczywistymi dźwiękami z oryginału trudno sensownie porównać xD

Potem odpalam Paradis i od razu uśmiech na twarzy. Ta perka żyje zdecydowanie obok dość średniego, prościutkiego popowego kawałka. Vanessa brzmi trochę jak Sandra, a dostaje znacznie ciekawsze brzmienia w tle. Całe szczęście, że ludzie mają otwarte uszy, szukają, a potem dłubią i wykorzystują złote dźwięki w odpowiedni sposób. Eksponują to co trzeba. Grube porównanie, ale przypomina to legendarną perkę od Zeppelinów, tyle że When The Levee Breaks jest znacznie ciekawszym numerem. Mudżyn podaje, że w produkcji maczał palce Lenny Kravitz i to czuć. Trzeba było jeszcze dać sobie szansę zaśpiewać, jeszcze dokręcić aranż i byłoby soczyście.