Co niealkoholowego piją Devotees? (nie rozmawiamy tu o alkoholu)
-
- Posty: 1342
- Rejestracja: 10 mar 2005 09:40
- Lokalizacja: Sochaczew
Co niealkoholowego piją Devotees? (nie rozmawiamy tu o alkoholu)
A co powiecie na kawkę? Mała czarna, cappuccino, mocca, po irlandzku... wybór jest ogromny Każdy znajdzie tu chyba coś dla siebie. Ja osobiście nie wyobrażam sobie poranka bez tzw. małej czarnej, oczywiście mocnej. Tylko bez mleka (wtedy to już prawie cappuccino:P ) i z cukrem.
Mała czarna jest Good ale nie pijam często
-
- Posty: 446
- Rejestracja: 15 gru 2004 18:01
- Lokalizacja: Brzeszcze k. Oświęcimia
a ja wole zwykłą kawkę... moja ulubiona to ok 5 - 8 łyżek kawy, tyle samo łyżek cukru i do dna Niesamowicie daje kopa
Get out the crane
Construction time again
What is it this time?
We're laying a pipeline
Construction time again
What is it this time?
We're laying a pipeline
-
- Posty: 1342
- Rejestracja: 10 mar 2005 09:40
- Lokalizacja: Sochaczew
Ja muszę codziennie- cóż, na tym właśnie polega uzależnienie
[ Dodano: 29 Mar 2005 16:57 ]
LucekDM, 5-8 łyżeczek kawy??? To nawet ja tyle nie piję Hihi, ale kopa daje napewno Nie ma to jak mocna kawa mmmmmm.
[ Dodano: 29 Mar 2005 16:57 ]
LucekDM, 5-8 łyżeczek kawy??? To nawet ja tyle nie piję Hihi, ale kopa daje napewno Nie ma to jak mocna kawa mmmmmm.
-
- Posty: 346
- Rejestracja: 14 sty 2005 20:23
- Lokalizacja: Twin Peaks
(44)
ja już nie potrafie funkcjonować bez kawy, jak sie rano nie napije to potem mnie cały dzień głowa boli itd, a tak dziennie to wypijam 3 kawki
ja już nie potrafie funkcjonować bez kawy, jak sie rano nie napije to potem mnie cały dzień głowa boli itd, a tak dziennie to wypijam 3 kawki
-
- Posty: 1342
- Rejestracja: 10 mar 2005 09:40
- Lokalizacja: Sochaczew
NiNa, masz tak samo jak ja. Bez kawy, oprócz bólu głowy, to nie dożyję wieczora praktycznie
Cóż, ale za to przynajmniej codzień rano zachwycam się tym smakiem i aromatem mmmm
Cóż, ale za to przynajmniej codzień rano zachwycam się tym smakiem i aromatem mmmm
-
- Posty: 446
- Rejestracja: 15 gru 2004 18:01
- Lokalizacja: Brzeszcze k. Oświęcimia
ja pije tylko przed "wiekszym piciem" albo kiedy spałem mniej niż 4 godziny Wtedy sobie taką torpedę robie i jako tako funkcjonuję
Get out the crane
Construction time again
What is it this time?
We're laying a pipeline
Construction time again
What is it this time?
We're laying a pipeline
-
- Posty: 1342
- Rejestracja: 10 mar 2005 09:40
- Lokalizacja: Sochaczew
Moja inteligentna siostra zrobiła sobie raz przed nauką taką z 4 łyżeczek... Od tamtej pory nie może czuc nawet zapachu kawy, tak jej zbrzydła
-
- Posty: 446
- Rejestracja: 15 gru 2004 18:01
- Lokalizacja: Brzeszcze k. Oświęcimia
a to musiał pić Mogłą wylać to w cholere :D
Get out the crane
Construction time again
What is it this time?
We're laying a pipeline
Construction time again
What is it this time?
We're laying a pipeline
-
- Posty: 1434
- Rejestracja: 22 sty 2005 12:25
- Lokalizacja: Katowice
Ja od kawy jestem w pełni uzależniona
I ją uwielbiam najbardziej z wszystkich napojów
(oczywiście inkę) (żarcik)
I ją uwielbiam najbardziej z wszystkich napojów
(oczywiście inkę) (żarcik)
-
- Posty: 400
- Rejestracja: 23 mar 2005 17:30
- Ulubiony utwór: Walking In My Shoes
- Lokalizacja: Skotschau / Hafnarfjordur
Kawa w moim przypadku to podstawa
Nie potrafię spędzić dnia bez niej,najlepiej parzona i z mleczkiem!
Jestem od niej uzależniony
Nie potrafię spędzić dnia bez niej,najlepiej parzona i z mleczkiem!
Jestem od niej uzależniony
-
- Posty: 1342
- Rejestracja: 10 mar 2005 09:40
- Lokalizacja: Sochaczew
No, parzona jest najmocniejsza. Ja wolę jednak rozpuszczalną, mimo, iż słabsza to nie ma w niej tych fusów pasqdnych
A najbardziej mi smakuje espresso, mocna, porządna kawusia
A najbardziej mi smakuje espresso, mocna, porządna kawusia
-
- Posty: 346
- Rejestracja: 14 sty 2005 20:23
- Lokalizacja: Twin Peaks
(43)
no dla mnie to nie ma znaczenia jaką pije kawę czy rozpuszczalana czy tez nie , waze są efekty, a właśnie sobie popijam kawke i odrazu jest mi lepiej, i inaczej nawet na świat patrze
no dla mnie to nie ma znaczenia jaką pije kawę czy rozpuszczalana czy tez nie , waze są efekty, a właśnie sobie popijam kawke i odrazu jest mi lepiej, i inaczej nawet na świat patrze
-
- Posty: 400
- Rejestracja: 23 mar 2005 17:30
- Ulubiony utwór: Walking In My Shoes
- Lokalizacja: Skotschau / Hafnarfjordur
No dokładnie !!!
Kawa z rana jak śmietana,czyli kawa to podstawa !!!
Kawa z rana jak śmietana,czyli kawa to podstawa !!!
-
- Posty: 1434
- Rejestracja: 22 sty 2005 12:25
- Lokalizacja: Katowice
Samo picie kawy i jej samak.... a niekoniecznie działanie..
to jest najprzyjemniejszym moment dnia dla mnie rano, kiedy piję kawusię i siedzę przed komputerem...
to jest najprzyjemniejszym moment dnia dla mnie rano, kiedy piję kawusię i siedzę przed komputerem...
-
- Posty: 1342
- Rejestracja: 10 mar 2005 09:40
- Lokalizacja: Sochaczew
Hmmm w przypadku uzależnienia nie ma już praktycznie żadnego działania... Chyba, że działanie z powodu braku kawy
-
- Posty: 346
- Rejestracja: 14 sty 2005 20:23
- Lokalizacja: Twin Peaks
to ja chyba przez tyle lat sie nie uzależniłam bo na mnie kawka bardzo działa , choć przyznam że teraz juz musze sobie sypać więcej.
-
- Posty: 1342
- Rejestracja: 10 mar 2005 09:40
- Lokalizacja: Sochaczew
Ja też sypię z czasem coraz więcej. Wtedy jest lepsza
-
- Posty: 1734
- Rejestracja: 05 kwie 2005 16:10
- Ulubiony utwór: Never Let Me Down Again
- Lokalizacja: EZG
Kawa już dawno płynie w moim krwiobiegu zamiast właściwej substancji, która powinna tam krążyć. A jeśli kawa, to oczywiście mocna i cholernie słodka. Najchętniej rozpuszczalna, tylko nie wynalazek w stylu 3 in 1, wrzuc i zalej
-
- Posty: 1342
- Rejestracja: 10 mar 2005 09:40
- Lokalizacja: Sochaczew
Pseudo-kawę 3 in1 traktuję jak odmianę cappuccino, a nie rodzaj kawy