Co niealkoholowego piją Devotees? (nie rozmawiamy tu o alkoholu)

em.
Posty: 3683
Rejestracja: 05 sty 2009 22:36

Re: Co pijają Devotees? (nie rozmawiamy tu o alkoholu)

Post 12 gru 2011 02:28

Kawa, nie jest dobrze :grins:
gwiazdy...
Awatar użytkownika
Malkolit
Posty: 6190
Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
Ulubiony utwór: World in My Eyes
Lokalizacja: właściwa

Post 17 gru 2011 21:49

Stara, dobra, ożywiająca... liptonka...
Awatar użytkownika
devotional
Posty: 6445
Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
Ulubiony utwór: Master And Servant
Lokalizacja: bezdomny

Post 18 gru 2011 21:33

jeszcze... więcej... wielokropków...

yyy piwo cytrynowe Gosser! ła! ;(
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
Awatar użytkownika
Strange69
Posty: 149
Rejestracja: 06 lis 2011 10:52
Ulubiony utwór: Sea of Sin
Lokalizacja: Warszawa, Grochów

Post 20 gru 2011 00:08

Od kilku dni Yerba Mate - rytualnie; jest tykwa, jest bombilla... :)
Awatar użytkownika
walking
Posty: 1281
Rejestracja: 17 sty 2010 13:41

Post 20 gru 2011 22:20

ostatnio rumianek, dla zdrowotności :P
em.
Posty: 3683
Rejestracja: 05 sty 2009 22:36

Post 21 gru 2011 00:06

Ja ostatnio miętę pijam, dla zdrowotności właśnie :)
gwiazdy...
Awatar użytkownika
devotional
Posty: 6445
Rejestracja: 26 lut 2005 18:00
Ulubiony utwór: Master And Servant
Lokalizacja: bezdomny

Post 21 gru 2011 21:12

może melisę? poleca doktor Grzegoszcz ;(
Dialog jest językiem kapitulacji. ~Fronda.pl
em.
Posty: 3683
Rejestracja: 05 sty 2009 22:36

Post 19 lip 2012 00:07

Ostatnio głównie własnej roboty kompoty z jabłek i porzeczek, z nutką cynamonu i goździków :)
gwiazdy...
Awatar użytkownika
Malkolit
Posty: 6190
Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
Ulubiony utwór: World in My Eyes
Lokalizacja: właściwa

Post 10 sie 2012 15:33

Kompoty ze śliwek-renklod produkcji mojej, mojej mamy i siostry. Pycha! :D
em.
Posty: 3683
Rejestracja: 05 sty 2009 22:36

Post 11 sie 2012 15:57

Ej, nie rób mi smaka! ;)

Ja ostatnio wzięłam się i codziennie wypijam szklaneczkę siemienia lnianego, coby włosy błyszczały a skóra była zdrowa i piękna.
Ohyda
gwiazdy...
Awatar użytkownika
Katiusha
Posty: 697
Rejestracja: 28 sie 2011 20:43
Lokalizacja: Gdańsk

Post 11 sie 2012 18:48

A działa chociaż?
Puszki okruszki, czerwone komuszki ;(
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16764
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 11 sie 2012 23:42

Podziwiam Cię em. bo ja to świństwo kiedyś tylko powąchałem i już miałem dosyć.
Awatar użytkownika
Malkolit
Posty: 6190
Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
Ulubiony utwór: World in My Eyes
Lokalizacja: właściwa

Post 12 sie 2012 09:54

em. pisze:
Ja ostatnio wzięłam się i codziennie wypijam szklaneczkę siemienia lnianego, coby włosy błyszczały a skóra była zdrowa i piękna.
Ohyda
Lepiej chyba byłoby wziąć szampon i krem, szczególnie, że nie trzeba tego pić... :P
Nie znoszę siemienia lnianego... bez pięciu łyżeczek cukru nie umiem tego przełknąć... :/
Awatar użytkownika
Rajca
Posty: 6051
Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35

Post 12 sie 2012 10:45

No wiesz, działanie od środka, na zasadzie poprawiania ustroju jest lepsze niż wsmarowywanie w siebie tego i owego. Szczególnie szampony i odżywki to ściema :)
Awatar użytkownika
Malkolit
Posty: 6190
Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
Ulubiony utwór: World in My Eyes
Lokalizacja: właściwa

Post 12 sie 2012 10:55

Też prawda... rozwalają mnie dla przykładu te wszystkie rodzaje kremów... do rąk, nóg, stóp, szyi... na co to komu? Wiadomo.
Jak ktoś jest zdrowy, to to po prostu widać.

Aczkolwiek miętowej herbatki nie przełknę (rewolucja żołądkowa).
em.
Posty: 3683
Rejestracja: 05 sty 2009 22:36

Post 12 sie 2012 14:08

shodan pisze:Podziwiam Cię em. bo ja to świństwo kiedyś tylko powąchałem i już miałem dosyć.
Dzięki :D Ja mam tak samo, ale dodaję kapkę soku malinowego i łykam na jeden raz. Nauczyłam się to pić po szpitalach, wolałam to niż kroplówki. Taka prawda, że siemię lepsze niż niektóre leki i jeszcze działa wielokierunkowo.
Katiusha pisze:A działa chociaż?
Działa, ale trzeba regularnie popijać. Ja popijam od siedmiu lat :D
Malkolit pisze:Lepiej chyba byłoby wziąć szampon i krem, szczególnie, że nie trzeba tego pić... :P
Tak jak napisał Rajc - lepiej działać od środka.
A jeśli o kremy i szampony idzie, to ja próbowałam już chyba wszystkiego. Mam po prostu słabiutkie włosy i wiele "dobrych" szamponów jeszcze je dodatkowo obciąża. A kremów mam cały koszyk. Do rąk - kilka, do stóp, peelingi, żele do twarzy w liczbie kilku, pianki do mycia, balsamy (ale nie lubię używać), maseczki, odżywek mam kilkanaście, że o lekach nie wspomnę. Nie pytaj, kobiety po prostu tak mają.
gwiazdy...
Awatar użytkownika
Katiusha
Posty: 697
Rejestracja: 28 sie 2011 20:43
Lokalizacja: Gdańsk

Post 12 sie 2012 17:01

em. pisze:
Katiusha pisze:A działa chociaż?
Działa, ale trzeba regularnie popijać. Ja popijam od siedmiu lat :D
Podziwiam wytrwałość, z wszelkimi suplementami diety, czy innymi "upiększaczami" nie dałam rady wytrzymać dłużej jak dwa tygodnie.
Puszki okruszki, czerwone komuszki ;(
Awatar użytkownika
Malkolit
Posty: 6190
Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
Ulubiony utwór: World in My Eyes
Lokalizacja: właściwa

Post 12 sie 2012 17:13

Ja unikam pigułek itp. jak ognia, włącznie z takimi na ból głowy. No, chyba, że naprawdę już trzeba.
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21801
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 15 sie 2012 13:45

Najlepsze są lody :D
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
em.
Posty: 3683
Rejestracja: 05 sty 2009 22:36

Post 20 sie 2012 19:34

Dzisiaj popijam szałwię, bo gardło boli jak cholera. Nienawidzę, nienawidzę chorować.
gwiazdy...