Co niealkoholowego piją Devotees? (nie rozmawiamy tu o alkoholu)

Awatar użytkownika
Rajca
Posty: 6051
Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35

Re: Co pijają Devotees? (nie rozmawiamy tu o alkoholu)

Post 05 wrz 2012 21:33

shodan, ale wiesz w sumie, że to w większości wynika po prostu z przyzwyczajenia organizmu. Ja tam kawie nie odmawiam walorów. Jak z każdą rzeczą, naukowcy będą się kłócić czy wpływa na to i owo. Koneserzy zapłacą 100$ za jakąś dziką odmianę a my szare ludziki możemy tylko "lubić lub nie".
Awatar użytkownika
Nati
Posty: 810
Rejestracja: 21 cze 2006 21:32
Ulubiony utwór: Stripped

Post 05 wrz 2012 21:34

Obecnie, jestem na etapie, że bez kawy nie zastartuję. Nawet ekspres do tego nabyłam. Woda...generalnie mogę się obyć bo jeszcze nie zasmakowałam takiej naprawdę dobrej. Może Nałęczowianka ale Żywiec Zdrój - pić tej siary się nie da :co: A co do alkoholu...dobra wiem, tu o tym nie gadamy :twisted:
Awatar użytkownika
Rajca
Posty: 6051
Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35

Post 05 wrz 2012 21:36

Nati, tak z czystej ciekawości. "tej siary" użyłaś nieprzypadkowo? ŻZ Zalatuje Ci siarką?
em.
Posty: 3683
Rejestracja: 05 sty 2009 22:36

Post 05 wrz 2012 21:37

A ja własnie po latach nie odczuwam pobudzenia po kawie. Piję, bo lubię. Ale staram się rzadko, bo mi nie wolno :grins:
Na ból głowy teoretycznie też mi pomaga, ale pewnie dlatego, że to ból związany z ciśnieniem.
O wiele lepiej funkcjonuję po zielonej herbacie. Uwielbiam i często własnie tak zaczynam poranek :)
A ekspres taki bajerancki to marzenie. Tak za minimum 5 tysięcy :D
gwiazdy...
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16672
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 05 wrz 2012 21:39

Rajca pisze:shodan, ale wiesz w sumie, że to w większości wynika po prostu z przyzwyczajenia organizmu.
No fakt. Piję zazwyczaj dwie kawy dziennie - zazwyczaj o siódmej rano na rozpoczęcie pracy i potem drugą na drugie śniadanie.
A w tamten dzień nie wypiłem, bo byłem na wyjeździe na kursie i nie było gdzie wypić. Dopiero po południu.
Nie zawsze źle się czuję bez kawy, ale zdarza się.
Awatar użytkownika
Nati
Posty: 810
Rejestracja: 21 cze 2006 21:32
Ulubiony utwór: Stripped

Post 05 wrz 2012 21:40

Rajca pisze:Nati, tak z czystej ciekawości. "tej siary" użyłaś nieprzypadkowo? ŻZ Zalatuje Ci siarką?
Kiedyś pracodawca mój nam ją rozdawał. Dla mnie była wręcz gorzka w smaku :co:
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16672
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 05 wrz 2012 21:42

Ja piję w sumie tylko Żywiec Zdrój - ale tak jak mówiłem - gazowaną.
Awatar użytkownika
Nati
Posty: 810
Rejestracja: 21 cze 2006 21:32
Ulubiony utwór: Stripped

Post 05 wrz 2012 21:43

Powiadacie, ekspres za 5 tysia? I to jeszcze taki co mieli sam kawę? Fajna sprawa ale ja na obecną chwilę ograniczyłam się do Tchibo :D

A wody gazowanej to kobietki nie mogą bo im brzuszki się wzdymają :wstyd: :wstyd: :wstyd:
Awatar użytkownika
Rajca
Posty: 6051
Rejestracja: 02 wrz 2006 15:35

Post 05 wrz 2012 21:44

A to dopiero. ŻZ ma bardzo niską mineralizację (jedną z najniższych wśród butelkowanych wód) i w zasadzie nie powinno być czegokolwiek czuć. Siarkowe wody walą jajem. Swoją drogą nikomu nie polecam wąchania wody przydennej z jakiegokolwiek głębszego zbiornika wodnego :P
em.
Posty: 3683
Rejestracja: 05 sty 2009 22:36

Post 05 wrz 2012 22:51

Żywiec też mi nie smakuje. Bleeeee, tak samo taniochy typu primavera, normalnie wali mi to mułem. Ale czasami piję :grins: Z braku laku i piniędzy.
gwiazdy...
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16672
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 05 wrz 2012 23:37

Wrażliwaś. :mrgreen:
Awatar użytkownika
Nati
Posty: 810
Rejestracja: 21 cze 2006 21:32
Ulubiony utwór: Stripped

Post 06 wrz 2012 07:26

Jezu to tylko woda a temat rzeka :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
shodan
Posty: 16672
Rejestracja: 04 lis 2007 14:18
Ulubiony utwór: Halo

Post 06 wrz 2012 07:49

Temat rzeka, a i tak dyskutowali raczej ci bardziej małomówni forumowicze. :mrgreen:
Z wyjątkiem Rajcy oczywiście.
Awatar użytkownika
Nati
Posty: 810
Rejestracja: 21 cze 2006 21:32
Ulubiony utwór: Stripped

Post 06 wrz 2012 08:23

Naturalnie, licznk swók podciągnę ;)
Awatar użytkownika
Malkolit
Posty: 6181
Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
Ulubiony utwór: World in My Eyes
Lokalizacja: właściwa

Post 06 wrz 2012 12:16

Ja z wód to pijam staropolankę i nałęczowiankę, żywcem też nie pogardzę. Zawsze go lubiłem. Nie znoszę za to świństw pokroju kropli beskidu czy arctica (smakuje jak butelkowana woda z kranu). Kiedyś sprzedawali taki syf pod nazwą bonaqua - to było gorsze nawet od wody z kranu. Kawy nie pijam wcale.
Awatar użytkownika
Hien
Posty: 21674
Rejestracja: 14 maja 2006 22:37
Lokalizacja: Sam's Town

Post 06 wrz 2012 13:18

Widzę, że jesteś znawcą wody z kranu :)
"Idę spać bo nienawidzę ludzi" - Murzyn
Awatar użytkownika
Nati
Posty: 810
Rejestracja: 21 cze 2006 21:32
Ulubiony utwór: Stripped

Post 06 wrz 2012 13:49

bonaqua? Faktycznie ta woda zniknęła już ze sklepów.
Awatar użytkownika
Malkolit
Posty: 6181
Rejestracja: 24 cze 2011 22:37
Ulubiony utwór: World in My Eyes
Lokalizacja: właściwa

Post 06 wrz 2012 14:26

I dobrze, to było straszne świństwo.
Hien pisze:Widzę, że jesteś znawcą wody z kranu :)
Mamy pierwszorzędną (choć dość twardą) wodę z kranu. :P
em.
Posty: 3683
Rejestracja: 05 sty 2009 22:36

Post 06 wrz 2012 15:23

Ale woda z kranu, jaka by nie była, to nadal kranówa!
gwiazdy...
Awatar użytkownika
Nati
Posty: 810
Rejestracja: 21 cze 2006 21:32
Ulubiony utwór: Stripped

Post 06 wrz 2012 18:28

No dobra...a kto w podstawówce chlipał wodę z umywalki w kiblu po WFie? Wszyscy! I nie uwierzę, jak mi powiecie "ja nie!". Wszyscy chlali nałogowo bo szkolne sklepiki to była jeszcze daleka przyszłość :P